Mariusz Gąsiewski

Black SEO – czy konkurent może zaszkodzić mojej stronie?

Jak wiadomo poprzez różne techniki SEO i pozycjonowania można pomóc swojej stronie dostać się na najwyższe miejsca w wynikach wyszukiwania wyszukiwarek, zwłaszcza tej, która uważana jest za najbardziej zaawansowaną wyszukiwarkę internetową Google.

Kiedy weźmiemy pod uwagę te proste założenie rodzi się pytanie:”Czy istnieje niebezpieczeństwo, że ktoś poprzez odpowiednie techniki SEO i pozycjonowania jest w stanie negatywnie wpłynąć na pozycje mojej strony w wynikach wyszukiwania?

W Centrum Pomocy Google dla Webmasterów można przeczytać:

Konkurencja niewiele może zrobić, aby pogorszyć miejsce Twojej witryny w rankingu lub usunąć ją z naszego indeksu, co wskazuje na to, że istnieją sposoby na negatywną manipulację.

Sformułowanie to wskazuje na to, że istnieją określone sposoby wpływania w negatywny sposób na pozycje stron konkurencyjnych w wynikach wyszukiwania. To, co chcę podkreślić przy okazji pisania tego artykułu to to, że moim celem nie jest tutaj opisywanie technik, które pomogą właścicielowi strony atakować jego konkurenta, ale zwrócenie uwagi na techniki, których uczciwi właściciele stron powinni być świadomi, aby móc się zabezpieczyć przed nieuczciwą konkurencją.

Dużo informacji na temat technik, które mogą być wykorzystane do ataku na stronę niczemu nie winnego Webmaster można znaleźć w artykule: The Saboteurs Of Search. W artykule tym podano 7 sposobów na zaszkodzenie stronie konkurenta, przytaczając przy tym wykorzystanie tych technik.

7 głównych technik zaszkodzenia konkurentowi

Google bowling

W nazwie Google bowling jest nazwa głównej wyszukwarki Google, ale sam mechanizm jest do zastosowania niemal we wszystkich istniejących wyszukiwarkach internetowych. Technika ta polega na tworzeniu dużej ilości linków do strony, które wyglądają na linki spamerskie i linki pochodzące z systemów wymiany linków

Tattling

Metoda ta polega na zgłaszaniu wszelkich zabiegi konkurenta, które są niezgodne z Wskazówkami Google dla Webmasterów (uczestniczenie w systemach wymiany linków, kupno linków).

Uwaga:
Zgłaszanie stron, które stosują praktyki niezgodne z Wskazówkami dla webmasterów jest ważnym elementem dbania o czystość indeksu wyszukiwarek. Jeżeli dana witryna stosuje techniki niezgodne z regulaminem wyszukiwarek wówczas musi się liczyć z odpowiednimi konsekwencjami, które z tego wynikają.

Kopiowanie treści

Jak wiadomo wyszukwiarki internetowe (a zwłaszcza Google) są wyczulone na punkcie zduplikowanej treści. W sytuacji, kiedy posiada się domenę o wysokiej reputacji można kopiować treść z innych stron, przy czym sama wyszukiwarka nadaje wówczas wyższy priorytet domenie o wyższym TrustRanku, w wyniku czego kopiowana treść pojawia się wyżej w wynikach wyszukiwania od treści oryginalnej.

Znakomitym przykładem wykorzystania tej techniki jest witryna, Karpaty.edu.pl, która kopiuje treść z wielu źródeł (w tym również z mojego bloga) i próbuje się przebić z nimi do wyników wyszukiwania.

Denial of Service

Denial of Service to atak na sam serwer, na którym jest witryna internetowa, która spowalnia funkcjonowanie witryny internetowej lub też uniemożliwia korzystanie z niej. Atak ten polega najczęściej na wysyłaniu setek tysięcy zapytań z zainfekowanych trojanami komputerów, które przeciążają serwer. Ostatnio było dość głośno o atakach typu Denial of Service na serwisy rządowe, informacyjne i bankowe w Estonii.

Warto tutaj też wspomnieć, że prawdopodobnie szybkość działania strony jest dość znaczącym elementem ustalania wyników wyszukiwania Google, przez co długotrwały Denial of Sernice może również mieć bardzo negatywny wpływ na wyniki wyszukiwania.

Google Insulation

Metoda ta ma na celu nie tyle negatywnie wpłynąć na wyniki wyszukiwania na określone słowa kluczowe, co zaszkodzić reputacji strony lub firmy w sieci. Efekt ten uzyskuje się najczęściej poprzez publikację treści, komentarzy i opinii na serwisach, których wyniki pojawiają się wysoko w wynikach wyszukiwania. Dość spektakularny przykład zastosowania tej techniki opisywałem kiedyś w poście: Google bombs – teoria i praktyka. W poście tym przedstawiłem historię Jennifer Laycock, która promowała karmienie piersią poprzez śmieszne koszulki z hasłem: “The Other White Milk”. Kampania ta została zaskarżona przez National Pork Board, według której hasło Jennifer Laycock naruszało ich prawa do innego znanego hasła Other White Meat .

The Other White Meat has become instantly recognizable and famous in connection with the promotion of the pork industry. In addition to the use of these marks on pork products themselves, these marks are also used to promote high quality pork products….

Wydarzenie to zbulwersowało środowisko blogerów, w którym Jennifer Laycock była dość znana. Blogerzy zaczęli wówczas linkować frazą “Back Off National Pork Board” do jej artykułu Overzealous Big Pork Stomps on Breastfeeding Blogger Wynikiem całej akcji były wówczas wysokie pozycje jej artykułu w wynikach wyszukiwania na nazwę organizacji, która zaskarżyła znaną blogerkę (czyli na “National Pork Bard). Ten czarny PR w wyszukiwarkach zmusił organizację do wycofania oskarżenia.

Pozorowanie zawłaszczenia własności intelektualnej

W pewnych sytuacjach nieuczciwy konkurent może pozorować zawłaszczenie swojej własności intelektualnej i swojej treści przez konkurencyjną stronę internetową. Wyszukiwarki muszą reagować na takie sygnały ze strony właścicieli stron, więc w niektórych przypadkach oskarżenie może zakończyć się przejściowym usunięciem strony z indeksu wyszukiwarki.

Click fraud

Temat click fraud jest coraz częściej dyskutowanym tematem, chociażby z tego względu, że zdania co do zasięgu tego procederu od dawna są bardzo podzielone. Pomimo to w szczególnych sytuacjach click fraud może być wykorzystany do szkodzeniu witrynie konkurenta. Generalnie szkodzenie takie może przyjmować dwojaką formę:

  • W przypadku, kiedy atak dotyczy konkurenta, reklamującego się w reklamie typu Pay Per Click stworzenie robota, który jest w stanie wyklikiwać reklamę firmy konkurencyjnej, co naraża ją na straty finansowe
  • W przypadku, kiedy atak dotyczy konkurenta wyświetlającego reklamy wyszukiwarek w ramach sieci reklamowych (np. Google AdSense) stworzenie robota symulującego „fałszywe kliknięcia”, co może spowodować wykluczenie strony z sieci reklamowej.

Osoby zainteresowane tym tematem polecam posty na forach internetowych i blogach:

Trzeba przypuszczać, że z uwagi na coraz doskonalsze algorytmy wyszukiwarek niebezpieczeństwo ataku konkurenta na pozycje w wynikach wyszukiwania będzie się stawało coraz mniejsze. Coraz większe możliwości obliczeniowe wyszukiwarek i coraz większa baza analizowanych danych powinna prowadzić do marginalizowania wyżej opisywanych zagrożeń.

Z drugiej strony zazwyczaj doskonaleniu technik i algorytmów wyszukiwarek towarzyszy również doskonalenie technik Black Seo.

W przypadku, kiedy uznasz strone za przydatna dodaj na swojej stronie link do niej.
Po prostu skopiuj i wklej link podany nizej (Ctrl+C to copy)
Wyglad linku po wklejeniu na stronie: Black SEO – czy konkurent może zaszkodzić mojej stronie?

Dodaj link do:
| | | Y! MyWeb | +Google

16 komentarzy to “Black SEO – czy konkurent może zaszkodzić mojej stronie?”

  1. Ireneusz S. Wierzejskion 07 lip 2007 at 10:43

    Świetny artykuł. Wg mnie tak samo jak można wypozycjonować witrynę, tak samo można ją zdepozycjonować i to właściwie za pomocą tych samych metod. No, może poza optymalizacją kodu do którego nie mamy dostępu (a czasami mamy, bo serwery nie są dobrze chronione szczególnie w przypadku niedużych firm). Trochę pracy i nakładów finansowych i strony spadają nawet poza pierwszą trzydziestkę nawet z pierwszej pozycji.
    Pozdrawiam!

  2. adminon 07 lip 2007 at 11:49

    Cieszę się, że się podobał. Wszystko zależy w dużej mierze od siły samej strony i domeny. Przy silnych stronach o wysokim TrustRanku ryzyko jest minimalne, przy słabych stronach jest dużo wyższe.

  3. Stworon 07 lip 2007 at 19:50

    Jak słaba strona to można ją skutecznie przyblokować dając jej kilkaset tysięcy punktów w systemach wymiany, filtr lub piach murowany

  4. adminon 07 lip 2007 at 20:26

    No tak. Najlepszym sposobem na zabezpieczenie się przed takimi problemami jest po prostu wzmacnianie domeny, tj. dodawanie linków i dobrej treści.

  5. Cezary Lechon 08 lip 2007 at 17:54

    Cześć Mariuszu,

    Jest jeszcze jedna metoda usuwania konkurencji z wyników wyszukiwań przy użyciu funkcji filtra Google SandBox. Poprzez manipulacje linkami prowadzącymi do witryny na bardzo dużą skale można pozbawić konkurencje pozycji nawet na kilka miesięcy, w mojej ocenie jest to najskuteczniejsza i najbardziej pewna metoda.

  6. adminon 08 lip 2007 at 19:40

    Czy ta metoda nie jest kwestią odpowiedniej modyfikacji metody pierwszej? W tej sytuacji to chyba jest kwestia nazewnictwa i zasięgu. Co o tym sądzisz ?

  7. […] Czytaj dalej » […]

  8. Mariuszon 15 lip 2008 at 13:18

    Witaj Mariuszu,

    Przeczytałem informacje na temat tego czym cechuje się Black Seo.
    Jako pracownik Google w opisie jednej z technik Black Seo piszesz Tattling

    Czyli wg. powyższego zgłaszanie spam raportów domen uczestniczących w systemach lub zgłaszanie innych naruszeń wytycznych Google to stosowanie Black SEO ?.

    Zastanawiam się jak to odnosi się do postów Google Polska, wytycznych dla webasterów jak i narzędzi do zgłaszania takich stron.

    Czy można uznać w takim razie że osoba zgłaszająca witryny naruszające wytyczne Google stosuje Black SEO ? – a w tym momencie że samo Google preferuje i namawią do jego stosowania.
    Na Blogu firmowym można przeczytać że Google walczy i znięchęca do używania SWL, dodając iż takie witryny powinno się zgłaszać.
    Natomiast Twój post jako pracownika Google sugeruje iż takie działania to działania Black SEO – a jak sądze skoro Black Seo to karane przez Google.
    Więc Google nakłada kary na osoby zgłaszające ? i uznaje je za osoby stosujące techniki Black Seo.
    Będę wdzieczny za odpowiedz, bo to dość różne stanowiska Google i pracownika Google.
    Pozdrawiam
    Mariusz

  9. adminon 15 lip 2008 at 14:01

    1. Gwoli ścisłości posta tego pisałem w okresie, kiedy jeszcze nie byłem pracownikiem Google.
    2. W samym poście opisałem nie tyle techniki Black SEO, co przypuszczenia na temat tego, jakie działania mogą wpłynąć na pozycje danej witryny (przepraszam za mało opisowy podtytuł :(.)
    3. Zgłaszanie spam raportów domen uczestniczących w systemach lub zgłaszanie innych naruszeń wytycznych Google w żadnym wypadku nie można uznać za Black SEO. W interesie użytkowników jest, aby jak wyniki wyszukiwania zawierały jak najmniej śmieciowych, nic nie wartych witryn. W tej sytuacji zgłaszanie takich witryn jest działaniem wpływającym na polepszanie jakości wyników wyszukiwania, a tym samym zwiększania satysfakcji użytkowników.

  10. Mariuszon 15 lip 2008 at 14:07

    Witaj,
    Nie zerkałem na datę – odniosłem się bowiem sam zgłaszam takie raporty zgłaszająć np. takie domeny:

    http://banki.gospodarka.org/ – dac no follow

    Znalazłem ten art. bo jeden z pozycjonerów się do niego odnosił iż fakt że zgłaszam takie witryny to techniki Black SEO.

    Osobiście dopisałbym do tej definicji pewien zwrot.
    W wypadku gdy osoba wysyła masowe Spam Raporty na witryny nie naruszając zasad wytycznych dla Webmasterów, można uznać za działania szkodliwe.

    Sam czytając tą definicje odniosłem wrażenie iż fakt że zgłaszam witryny jak z linku to stosuje Black Seo.

    Jednak gdybym zgłaszał witrynę która nic nie robi szkodliwego to faktycznie byłoby to mało fer.

    Pozdrawiam
    Mariusz

  11. […] Black SEO – czy konkurent może zaszkodzić mojej stronie? Jeśli uważasz ten artykuł za wartościowy, umieść linka do niego na swojej stronie:Nieuczciwe działania konkurencji<a href="http://www.lexy.com.pl/blog/pozycjonowanie/nieuczciwe-dzialania-konkurencji/&quot; title="Nieuczciwe działania konkurencji">Nieuczciwe działania konkurencji</a> […]

  12. MMORPGon 06 lut 2009 at 19:01

    Super artykuł, jak dla mnie bomba.
    Bardzo przydatne jak dla nowych pozycjonerów, czy ludzi dopiero zaczynających zabawę z tym

  13. Lukashon 22 lip 2009 at 14:11

    Dzieki za artykuł. Przydatne info.

  14. eporady-prawne.pl/on 23 lut 2011 at 20:58

    fajne, na ten rok już niestety nie skuteczne 😉 dużo testów wykonywaliśmy i nie ma sensu, lepiej skupić się nad wyniki własnej strony, niestety panowie z Google nie radzą sobie na dzień dzisiejszy jedynie za spamem, albo i aż… więc zaszkodzić raczej ciężko komuś, a wybić się na spamie znaczniej łatwiej…

  15. zmniejszamy.plon 25 wrz 2011 at 19:37

    Artykuł już obecnie stracił na aktualności – można się pokusić o nowe argumenty. Osobiście uważam, że ciężko jest zaszkodzić, gdyż wtedy konkurencja skupiała by się na obniżaniu wartości stron przeciwników, niż pozycjonować swoją stronę.

  16. […] A tutaj o tym w jaki sposób konkurencja może zaszkodzić naszej stronie. […]