Kampanie linków sponsorowanych oferują wiele możliwości, funkcji optymalizacyjnych. Bardzo ciekawą, a jednocześnie stosunkowo mało znaną funkcjonalnością, oferującą duże możliwości zwiększanie efektywności kampanii w obrębie AdWords, jest tzw. RLSA.
Co to są RLSA – listy remarketingowe dla reklam w wyszukiwarce
RLSA, czyli listy remarketingowe dla reklam w wyszukiwarce to funkcja pozwalająca dostosowywać stawki i kampanie w sieci wyszukiwania Google pod kątem osób, które wcześniej odwiedziły naszą stronę internetową, ewentualnie wykonały jakąś aktywność na tej witrynie.
Przykład
Przykładem zastosowania takich list będzie wykorzystanie listy remarketingowej w kampanii związanej z wypożyczeniem samochodów. Zebranie listy użytkowników, którzy odwiedzili witrynę. Prawdopodobieństwo konwersji dla takich użytkowników może być dużo wyższe niż w przypadku użytkowników, którzy nie znają witryny.
Za pomocą list remarketingowych dla reklam w wyszukiwarce możemy dotrzeć do tych użytkowników, kiedy ponownie korzystają z wyszukiwarki Google. Możemy kampanię skierować tylko do tej grupy użytkowników, ustawić wyższe stawki niż dla innych użytkowników wyszukiwarki, zmodyfikować dla niej reklamy.
Czytaj dalej »
No i po urlopie. Można wrócić do publikowania :).
Niezbyt często zdarza się, aby ważne i ciekawe konferencje z dziedziny marketingu internetowego publikowały nagrania ze wszystkich prezentacji i paneli dyskusyjnych.
Materiały z konferencji dmexco
Tym bardziej warto zainteresować się takimi materiałami w przypadku, kiedy one są publikowane. Właśnie niedawno udostępniono za darmo nagrania z jednej z ważniejszych konferencji tego typu w naszym regionie, konferencji dmexco.
Warto przejrzeć materiały, aby zorientować się w najnowszych trendach z różnych dziedzin marketingu internetowego (marketingu efektywnościowego, display, mobile, społeczności i itp).
Poniżej kilkugodzinne nagranie z prezentacjami. Poniżej są listy odtwarzania z poszczególnymi prezentacjami i panelami dyskusyjnymi.
Nie wszystkie prezentacje są w języku angielskim, część jest języku niemieckim.
Czytaj dalej »
W poprzednim poście pisałem o modelu optymalizacji wskaźnika konwersji na witrynie internetowej. Podałem wówczas moją własną interpretację takiego modelu:
- Kontynuacja obietnicy i związana z tym motywacja użytkownika do wykonania określonej akcji („czy to jest to, czego oczekiwałem”)
- Oferta wartości – jasność przekazania przez stronę docelową wartości oferty (USP – unique selling proposition) („dlaczego mam kupić?”)
- Nagłość, pilność, ograniczenia czasowe („dlaczego mam zrobić to teraz”)
- Wycena procesu – postrzegana trudność i długość procesu („jak długo będzie to trwać”)
- Estymowane, dodatkowe korzyści – wartość netto zachęty dla użytkownika do kontynuowania akcji („co zyskam robiąc to teraz i w tych okolicznościach”)
- Realna segmentacja – dopasowanie przekazu, funkcjonalności do zidentyfikowanych segmentów użytkowników (na podstawie realnych danych i analiz)
- Strach, obawy związane z procesem konwersyjnym („co ryzykuję”)
- Jak proces to proces – skupienie na procesie i brak elementów rozpraszających
- Akcja – odpowiednia forma „call to action” w obrębie witryny („co mam dokładnie zrobić”)
W poście opisałem dość dokładnie temat kontynuacji obietnicy na stronie internetowej. Czyli punkt 1:
Kontynuacja obietnicy i związana z tym motywacja użytkownika do wykonania określonej akcji (“czy to jest to, czego oczekiwałem”).
USP – Unikalna wartość oferty
Czas zająć się kolejnym elementem, czyli Unikalną wartością oferty, tzw. USP na stronie (skrót USP pochodzi z angielskiego wyrażenia „Unique Selling Point” lub też „Unique selling proposition”).
Czytaj dalej »
Celem coraz większej ilości witryn internetowych jest pozyskiwanie konwersji. Konwersji w szerokim tego słowa znaczeniu: bezpośrednia sprzedaż produktów na witrynie internetowej, zapisanie się na rozmowę w sprawie kredytu hipotecznego, rezerwacja pokoju w hotelu, zapisanie się na newsletter i itp.
Ważną kwestią staje się tutaj optymalizacja działań marketingowych pod kątem konwersji.Od czego jednak zależy ilość pozyskiwanych konwersji na stronie internetowej? Jakie czynniki decydują o tym, że zdobyty użytkownik kupi od nas książkę lub lodówkę, zarezerwuje wycieczkę, ściągnie wersję próbną komercyjnego oprogramowania?
Temat ten chciałbym poruszyć w cyklu kilku artykułów na blogu.
Modele konwersyjności
Powstało wiele modele konwersyjności strony internetowej, np: model Marketing Experiments, model LIFT. Wszystkie te modele ujmują podobne elementy.
Ujmują je one w kształt określonych formul. O ile do samych formuł trzeba podejść z sporą rezerwą, warto jednak spojrzeć na swoją witrynę pod kątem występowania określonych elementów, budujących zaufanie użytkownika do witryny.
Według mnie wśród tych elementów szczególnie istotne będą:
- Kontynuacja obietnicy i związana z tym motywacja użytkownika do wykonania określonej akcji („czy to jest to, czego oczekiwałem”)
- Oferta wartości – jasność przekazania przez stronę docelową wartości oferty (USP – unique selling proposition) („dlaczego mam kupić?”)
- Nagłość, pilność, ograniczenia czasowe („dlaczego mam zrobić to teraz”)
- Wycena procesu – postrzegana trudność i długość procesu („jak długo będzie to trwać”)
- Estymowane, dodatkowe korzyści – wartość netto zachęty dla użytkownika do kontynuowania akcji („co zyskam robiąc to teraz i w tych okolicznościach”)
- Realna segmentacja – dopasowanie przekazu, funkcjonalności do zidentyfikowanych segmentów użytkowników (na podstawie realnych danych i analiz)
- Strach, obawy związane z procesem konwersyjnym („co ryzykuję”)
- Jak proces to proces – skupienie na procesie i brak elementów rozpraszających
- Akcja – odpowiednia forma „call to action” w obrębie witryny („co mam dokładnie zrobić”)
Czytaj dalej »
Od czasu do czasu odbywa się dyskusja w sieci czy na różnego rodzaju konferencjach na temat skuteczności remarketingu. wiele firm jest zadowolonych z wyników z kampanii remarketingowych, z drugiej strony nie brakuje również głosów rozczarowania. Wydawało się, że wyniki będą lepsze.
Jak, że bardzo często mierne wyniki kampanii remarketingowych wynikają z niewłaściwego zastosowania tej technologii, postanowiłem przedstawić kilka pomysłów na jej prawidłowe wykorzystanie.
Bez głupiego remarketingu
Najprostszą i jednocześnie najmniej skuteczną formą remarketingu, jest tzw. prosty lub też „głupi remarketing”. Zbieramy listę remarketingową z użytkowników, którzy znaleźli się na naszej witrynie internetowej. A następnie tworzymy kampanię kierowaną na tę listę remarketingową.
Zapominamy przy tym podejściu o tym, że wśród użytkowników, którzy znaleźli się w przeszłości na naszej witrynie, byli użytkownicy na różnych etapach procesu zakupowego. Czytaj dalej, aby poznać szczegóły i moje pomysły na efektywne wykorzystanie remarketingu w kampaniach.
Czytaj dalej »
Dane z badania Our mobile planet, de facto największego badania posiadaczy smartfonów, są już dostępne dla Polski. Można tam znaleźć dane dla Polski z 2013 roku.
Podstawowe informacje o badaniu
Our mobile planet 2013 za darmo
Dane z badania dostępne są na stronie badania Our mobile planet 2013. Na stronie można stworzyć ładny wykres, gotowy do wrzucenia do prezentacji.
Czytaj dalej »